Odkąd zostałam mamą Michasia, a 1,5 roku później również Kuby,
odkryłam Pozytywną Dyscyplinę i „przepadłam”.
Pragnienie dzielenia się podejściem do wychowania i edukacji wolnym od kar i nagród, za to pełnym miłości, szacunku i współpracy doprowadziło mnie do Certyfikacji Edukatorskiej na Edukatora Pozytywnej Dyscypliny dla Rodziców oraz dla Specjalistów okresu wczesnodziecięcego, a także do decyzji
o własnej działalności gospodarczej i Edukacji Domowej dzieci!
Kiedy patrzę wstecz i widzę jak bieg zdarzeń formował mnie i prowadził do podjęcia tylu ważnych życiowych decyzji, po raz kolejny przekonuję się, że moje życie jest w Bożych rękach, a kiedy mocno tych rąk się trzymam dochodzę do miejsc, w których kiedyś nie przypuszczałabym,
że się znajdę!
Nasz styl życia zmienił się diametralnie ale to dokładnie ten szlak, którym chcę iść DALEJ!
Jeżeli takie towarzystwo Ci odpowiada – WIDZIMY SIĘ NA SZLAKU! 😉